Granice, granice – dawniej i dziś Sesja Krajoznawcza

Oddział PTTK w Zamościu zaprasza na sesję krajoznawczą – wycieczkę autokarową w dniu 14 września br. Odjazd o godz. 8-ej z parkingu przy Lunecie w Zamościu.

Trasa: Sąsiadka – Radecznica – Podlesie Małe – Gródki – Hosznia Ordynacka – Jędrzejówka – Komodzianka – Smoryń – Trzęsiny – Panasówka – Zamość.

W przypadku dobrych warunków atmosferycznych planujemy przejścia piesze dla osób zainteresowanych.

Koszt :  50 zł członkowie PTTK, pozostali 55 zł. Zgłoszenia przyjmujemy do dnia 10 września br.

Tel. 516 148 522.

Impreza jest częściowo sfinansowana przez Województwo Lubelskie.

Serdecznie Zapraszamy

Rajd Lipcowy 2024 „Wędruj z nami” 

13 lipca 2024 r.

Organizator:
PTTK Oddział w Zamościu
Klub Turystyczno-Krajoznawczy  im. Michała Pieszki

Zapraszamy na letnie wędrowanie z przewodnikami PTTK po Roztoczu Zachodnim i Szczebrzeszyńskim Parku Krajobrazowym.

Program Rajdu:

13 lipca (w sobotę) o godz. 9.30 spotykamy się na parkingu przy kościele w Trzęsinach
wg GPS  N 50.64482 E 22.79727
Razem pojedziemy do źródełka i kapliczki św. Antoniego, tam zostawimy pojazdy.
Spacer pieszy po starym kamieniołomie w Trzęsinach ok. 1,5 godz.
Następnie odpoczynek i pieczenie zabranych z sobą kiełbasek przy źródełku oraz spożywanie innych smakołyków .
Później będziemy zwiedzać obiekty i krajobrazy Roztocza Zachodniego: miejsce karczmy ordynackiej, trakt ordynacki w Smoryniu, dwór z daleka, Teodorówka – studnie kryzysowe, panoramy roztoczańskie, wąwozy w Jędrzejówce i coś jeszcze, ślady granicy III zaboru, a dalej mnóstwo niespodzianek i ciekawostek… Mapka z trasą będzie dostępna wkrótce.
Zakończenie rajdu na wzgórzu Polak…

Informacje organizacyjne

1. Dojazd własnym pojazdem, ewentualnie można zatankować trochę paliwa w Panasówce.
2. Proponujemy dojazd do Trzęsin od Zwierzyńca, do Panasówki, tam skręcamy w prawo, jedziemy przez Lipowiec główną drogą, za kaplicą skręcamy w lewo, za granicą powiatów po prawej jest duży (biały) krzyż, skręcamy w nową drogę w lewo (na zachód), mijamy po lewej kapliczkę a po prawej Czarnystok Ruś, przejeżdżamy przez most na rzece Gorajec i skręcamy w lewo. Na skrzyżowaniu przy kościele na parkingu miejsce zbiórki. Można dojechać również od Radecznicy przez Gorajec.
3. Dojazd ze Szczebrzeszyna przez Gorajec jest bardzo utrudniony budowa drogi (mijanki, światła).
4. Na przejście piesze najlepiej włożyć adidasy, drogi mało uczęszczane, raczej przez zwierzynę.
5. Udział w rajdzie na własną odpowiedzialność i ewentualne ubezpieczenie. Członkowie PTTK z opłaconą składka członkowską maja ubezpieczenie.
6. Nie przyjmujemy zgłoszeń telefonicznych, oczekujemy na turystów na parkingu przy kościele
w Trzęsinach gm. Radecznica, pow. zamojski.

Wspomnienia z 67 Rajdu Nocnego

Wspomnienia rajdowe

Tuż przed zachodem słońca do Hutek w Gminie Krasnobród przyjechały 2 autokary młodzieży na start 67 Rajdu Nocnego im. Władysławy Podobińskiej.
Władysława Podobińska to nasza „Mama” rajdowa. Ona wymyśliła ten Rajd i wiele lat była jego kierowniczką. Pierwszy Rajd odbył się 67 lat temu (1967 r.). Meta była w Górecku Starym.
Tutaj oczekiwali już Edward – kierownik Rajdu, Darek, Karol oraz Bogusia. Za chwilę na łączce przywitał turystów kol. Andrzej. Opowiedział o trasie dzisiejszego rajdu i okolicy. Wskazał miejsce skąd wypływają źródełka zasilające rzekę Wieprz. Paweł rozdał znaczki rajdowe. Na znaczku jest kaplica św. Rocha i jego duch z wiernym psem.
Wyruszyliśmy na trasę, słoneczko juz się schowało za wzgórzami roztoczańskie, niebo było bezchmurne. Zaczęło się robić coraz ciemniej. Później księżyc nieśmiało oświetlał nam drogę. Kiedy weszliśmy w las trzeba było zaświecić latarki. Wędrowców tym razem prowadzili przewodnicy zamojscy PTTK Paweł i Darek, gdzieś w środku szli Karol, Bogusia i Monika. Na końcu szedł tym razem Andrzej ze swoją „palicą” i bacznie patrzył, żeby nikt się nie zgubił. Były 3 postoje na rozstajnych drogach w lesie. Szliśmy szlakiem rowerowym – Roztoczańskim. W świetle latarek można było zobaczyć duże znaki szlaku rowerowego. Niektórzy sapali idąc pod górę w lesie Kobylanka.
Na mecie przygotowywali się na przyjście turystów Edward i Marian. Zapaliliśmy ognisko i powiesiliśmy transparent powitalny.  Księżyc świecił na południu i migotały gwiazdy.  Na północnym stoku Słonecznej Doliny usłyszeliśmy głośnie, dziwne szczekanie. To nie szczekał pies tylko koziołek. Pewnie zobaczył palące się ognisko i chciał nastraszy intruzów.  Grupa doszła do kaplicy leśnej u stóp wysokiego wzgórza. Był tutaj postój, a Andrzej opowiedział o wydarzeniach w tym miejscu. O bitwie w czasie powstania styczniowego w dniu 24 marca 1863 r. Na tym odludziu mieszkańcy ukrywali sie podczas epidemii morowego powietrza. 
Na mecie powitał uczestników rajdu Edward i zaprosił do odpoczynku.  Długość wędrówki wg prawdziwego GPS Garmin wyniosła 7 km, wg telefonów komórkowych były różne odległości. Andrzej z Bogusią otworzyli biuro rajdowe. Andrzej weryfikował książeczki, Marian rozdawał naklejki, Bogusia przyjmowała opłaty od spóźnialskich. Niektórym chciało się spać, więc drzemali na trawie. Duża grupka znalazła sobie fajne zajęcie: biegali po zboczu lub się tarzali. Można było posłuchać piosenek o nocy…
Punktualnie o północy Andrzej ogłosił konkurs na nocne straszydło.  Wszystkie straszydła, które się pokazały były bardzo straszne… i wszyscy dostali nagrody. Andrzej wręczył jednej młodej turystce  odznakę turystyki pieszej. Trawa pokryła się rosą, mimo, że było ok. 18 stopni C zrobiło się rześko.
Panie budziły śpiących, Andrzej pożegnał uczestników i autokary pojechały do Zamościa i Nielisza.
W Rajdzie uczestniczyło ok. 90 osób, w nocy trudno było wszystkich policzyć, ze szkół w Nieliszu, Złojcu i Szkoły Nr 8 w Zamościu oraz turyści indywidualni.
Dziękujemy Opiekunom młodzieży oraz Przewodnikom Zamojskim za wspaniały rajd.
Do spotkania jesienią Rajdzie Miłośników Roztocza…