Zapraszamy na Rajd Nocny im. Władysławy Podobińskej

Wspomnienia rajdowe

Sobota 14 czerwca przywitała nas piękną pogodą, było cieplutko i słonecznie.

Z Zamościa wyjechał jeden autor z rajdowiczami, w Szczebrzeszynie dołączył drugi autokar. Tuż po 21-tej, kiedy słoneczko ukryło się za wzgórzami Roztocza Zachodniego dojechaliśmy do Lipowca Góry w gminie Tereszpol. Tutaj przy węźle szlaków pieszych niebieskiego i czarnego był start naszego rajdu. Na starcie pojawiło się 101 uczestników i 6 przewodników zamojskich PTTK jako obsługa.

Andrzej Dziaduszek prezes Klubu Turystyczno-Krajoznawczego im. Michła Pieszki O/PTTK w Zamościu przywitał wszystkich i przedstawił prowadzących trasę rajdową – przewodników PTTK: Andrzej Dziaduszek, Paweł Koman i Darek Słupski. Poprosił o bezpieczną wędrówkę, aby nikt się nie zgubił, bo w lasach grasują wilki i straszydła. Wyruszyliśmy w drogę. Andrzej opowiadał o okolicy: wzgórzach, lasach i rzekach oraz dolinach. Początkowo wędrowaliśmy szlakiem niebieskim centralnym na południe, później spotkaliśmy trakt ordynacki – szeroką leśną drogę. Czasami musieliśmy omijać kałuże. Doszliśmy do białego krzyża i poszliśmy dalej szlakiem żółtym leśną drogą wzdłuż szosy na zachód. Później skręciliśmy na południe na Wzgórze Polak. Paweł przez radio poinformował Edwarda, że może rozpalać ognisko. Ognisko było ogromne podarowane dla nas przez Pana Jacka Pawluka Wójta Gminy Tyereszpol. Bardzo, bardzo serdecznie w imieniu Organizatorów i Uczestników dziękujemy Panu Wójtowi.

Kiedy uczestnicy zbliżali się do mety po przejściu 7 km – ognisko już płonęło. Na mecie opiekowali się uczestnikami zamojscy przewodnicy PTTK: Dominika Bojarczuk, Dorota Żołnierczuk i Edward Słoniewski, który merytorycznie opracował organizację Rajdu.

Każda grupa zajęła sobie miejsce na trawie. Było pieczenie kiełbasek. Nad ogniskiem fruwały ćmy i maleńkie robaczki. Nikomu to nie przeszkadzało. Na północnym zachodzie były widoczne mrugające czerwone światełka farmy wiatrowej w okolicach Frampola. Uczestnicy oglądali pomnik i mogiłę powstańczą 1863 r. Tutaj 3 września odbyła się bitwa powstańców styczniowych pod wodzą Marcina Borelowskiego „Lelewela”. Zapaliliśmy znicz.

Ze wzgórza były widoczne światła Tereszpola, Biłgoraja i Aleksandrowa. Ze względu, że uczestnicy byli senni odbył się konkurs krajoznawczy o trasie rajdu. Stroje strachów i czarownic porwały diabły roztoczańskie w czasie wędrówki.

Andrzej potwierdzał przebytą trasę podpisem i naklejką w książeczkach OTP a Dorota zajęła się sprawami finansowymi. Zbliżała się godzina 1-sza, zrobiło się nieco chłodno ok. 9 stopni C. Uczestnicy po przeliczeniu przez opiekunów wyruszyli w drogę powrotną do autokarów oczekujących na szosie pod Panasowiecką Górą.

W Rajdzie uczestniczyły grupy ze szkół podstawowych w Nieliszu, Złojcu, Szczebrzeszynie, Nr 8 w Zamościu, Nr 4 w Zamościu, Domu Dziecka w Zamościu oraz duża grupa turystów indywidualnych.

Serdecznie dziękujemy Opiekunom grup szkolnych oraz Kadrze Oddziału. Panom kierowcom z Firmy przewozowej Pana Lalika.

Do spotkania we wrześniu na Rajdzie „Miłośników Roztocza” z metą w Józefowie.

Komentowanie zamknięte.