Wycieczka „Nad Niepryszką” w dniu 19 lutego 2022 r.

Wspomnienia

Wspomnienia z wycieczki „Nad Niepryszką” 19 lutego 2022 roku

Tuż po 9 rano zaczęły przyjeżdżać samochodziki na parking przy zalewie w Józefowie. Zobaczyłem rejestracje zamojskie, lubaczowskie z Krasnegostawu, pow. biłgorajskiego i tomaszowskiego.

Naliczyliśmy 50 uczestników i jednego dużego, pięknego psa…

Punktualnie o godz. 9.30 pod sosną przywitaliśmy wędrowców. Kol. Andrzej Dziaduszek -prezes Klubu Tur.-Krajoznawczego im Michała Pieszki przy Oddziale PTTK w Zamościu serdecznie powitał starszych i młodszych, a kol Edward Słoniewski – prezes ZO PTTK w Zamościu powiedział kilka słów o trasie wycieczki. Wśród organizatorów był też kol. Darek Słupski – przewodnik PTTK z Józefowa, leśnik.

Po 2-krotnym gwizdku Andrzeja ruszyliśmy na trasę.  Doszliśmy do pomnika ku czci józefowskich Żydów zamordowanych na Winiarczykowej Górze w dni u 13 lipca 1942 r. Pomnik wykonał  Jan Pastuszek z józefowskiego kamienia a fundatorami byli policjanci z Hamburga. Ich przodkowie dokonali tego mordu. Ku czci poległych Oliwer (Oli) najmłodszy uczestnik wycieczki położył symboliczny kamyczek.

Udaliśmy się w dalszą drogę podziwiając przepiękne meandry Niepryszki opuszczającej Roztocze. Szliśmy wysoką wydmą. Na terenie Puszczy Solskiej jest niezliczona ilość takich malowniczych wydm.

Kiedy doszliśmy w okolicę dawnego młyna Kraczka kol. Darek zaprosił w dolinę, aby zobaczyć bobrowe mieszkanie na rzece. Niestety bobry pochowały się…

Później leśnymi duktami i szlakiem krawędziowym doszliśmy do miejsca historycznego nad rzeką. Wszystkim podobała się przeprawa przez mostek bez poręczy. Mostek wydawał się solidny, ale przewodnicy prosili, aby przechodzić pojedynczo. Doszliśmy do wysokiego krzyża drewnianego. Jest na nim tabliczka o miejscu śmierci ostatniego poety romantyzmu Mieczysławie Romanowskim.

Krzyż ufundowała wnuczka prof. Tatarkiewicza, potomka brata Mieczysława Romanowskiego.  Poeta poległ w dniu 24 kwietnia 1863 r. w czasie bitwy z Moskalami. Kol. Darek odczytał fragment wydawnictwa z 1934 „Ostatni Rapsod” Tadeusza Gryfa-Kleszczyńskiego i fragment wiersza pożegnalnego – ostatniego wiersza napisanego przez poetę przed wyruszeniem na bój:

„Aniołeczku dziewczę moje
Na rozstanie rączkę daj –
Grają  trąbki, czas na boje –
Za rodzinny kraj!
Podaj rączkę, na mem czole
Święty znak mi krzyża zrób.
Liczne ptactwo lecim w pole –
Iluż wróci z burz?
Módl się za nas, lilio biała!
Bogu poleć serca żal,
Tyś powstańca pokochała
Pobłogosław stal!”

Znicz postawił mały Oliwer. Później pokonaliśmy trzęsawiska i po stromej skarpie wyszliśmy z doliny Niepryszki. Przy szosie jest okazały pomnik ku czci powstańców styczniowych poległych pod Józefowem. Pomnik ten wyrzeźbił Adam Grochowicz i Siedlisk k/Józefowa, dzisiaj już nieżyjący.

Później rozpoczęliśmy wędrówkę szlakiem zielonym Ziemi Józefowskiej. Szlak prowadzi leśnymi ostępami przez miejsca pamięci narodowej. Jedyną miejscowością na trasie są Osuchy, a reszta to piachy i mokradła Puszczy Solskiej.

Doszliśmy do głazu pamiątkowego. W tym miejscu partyzanci z Józefowa mieli zbiórki na akcje przeciwko Niemcom. To miejsce miało kryptonim „Jedynka”. Później opuściliśmy szlak i wracaliśmy leśnymi drogami. Czasami towarzyszył nam szlak NW kol. czerwonego. W okolicy są ostoje zwierzyny.

Podziwialiśmy uginające się wierzchołki sosen, czasami wiał nawet silny wiatr.  Kol Darek pokazywał nam porosty: chrobotka reniferowego i chrobotka kubkowego. Kol. Edward opowiedział o pospolitej roślinie -pszeniec zwyczajny, która zakwita żółto po zbiorze jagód.  Niegdyś czarownice używały nasion tej rośliny do sporządzania trucizn. Po wyjściu z lasu poboczem drogi prowadzącej do Osuch poszliśmy do samochodów. Zabraliśmy kiełbaski oraz inne jadło i poszliśmy na ognisko. Miejsce ogniskowe udostępnił nam pan Wiceburmistrz Józefowa – serdecznie dziękujemy. Drewno na ognisko przywiózł kol. Darek też serdecznie dziękujemy.

Po wiatą spożywaliśmy smakołyki rajdowe.  Tylko czasami od zalewu dmuchał wiatr i przywiewał piasek z plaży. Tak zbliżyła się godz. 14 -ta. Pożegnaliśmy się i po 4 godzinach wspólnej wędrówki i pokonaniu 9 km rozjechaliśmy się do domów.  Rajd odbył się też z okazji Międzynarodowego Dnia Przewodnika Turystycznego.
Dziękujemy przewodnikom zamojskim PTTK za opiekę nad wędrowcami: Andrzejowi, Darkowi i Edwardowi. Wszystkim uczestnikom też serdecznie dziękujemy za wspólną wędrówkę.
Nikt nie marudził, tylko były pytania, kiedy będzie taki drugi rajd.
Niedługo, bo zimowy w Górecku Kościelnym w dniu 5 marca br. – zapraszamy.