44 Rajd „Czerwony Kapturek”

Kilka słów o Sąsiadce

Tutaj było słowiańskie grodzisko.

Legendarny gród Sutiejsk znany był jako miejsce układów książąt ruskich z Bolesławem Śmiałym w 1076 r., o czym wspomina ruski latopis. Polska uzyskała zbrojną pomoc przeciwko cesarzowi Henrykowi IV. Gród został prawdopodobnie zbudowany w latach 30-tych drugiego tysiąclecia, gdy Jarosław Mądry po zdobyciu Grodów Czerwieńskich chciał umocnić zachodnią granicę. Stosunki Polski i Rusi były wrogie aż do roku 1039, kiedy to Kazimierz Odnowiciel ożenił się z siostrą Jarosława Mądrego Dobrochną. Gród prawdopodobnie został zdobyty przez Bolesława Śmiałego w 1069 r. podczas powrotu z wyprawy kijowskiej i pozostał już pod władzą króla polskiego. Druga wzmianka z 1097 r. łączy Sutiejsk z Dawidem Igorowiczem księciem włodzimierskim, którego ołowiane pieczęcie wydobyto ze studni na terenie grodziska. Pieczęcie takie służyły do pieczętowania towarów na granicy. Archeolodzy znaleźli także miecze, umbo tarczy, ostrogi, fragmenty naczyń i biżuterii. Gród leżał na szlaku Praga-Kraków-Kijów i znany był w XII w. nawet kupcom arabskim. Do upadku zachodniej straznicy grodów czerwieńskich przyczyniły się nie tylko wojny w XIII w. z Tatarami, ale również zmiana przebiegu szlaku handlowego. Do dziś na lessowym wzgórzu pozostały potężne wały, oddzielone fosami i tworzące trzy zasadnicze części grodziska – gródek, podgrodzie i dodatkowe umocnienia w postaci wału zaporowego. Właściwy gródek zajmuje  pow. ok.140 m2.

Obecnie grodziskiem opiekuje się Stowarzyszenie Grodzisko w Sąsiadce.

Regulamin Rajdu do pobrania (pdf)>>>

 

Wspomnienia „Czerwonego Kapturka”

Mimo wielu problemów, które nam organizatorom dokuczały na początku Rajd musiał się udać, a uczestnicy zadowoleni. Dobrze, że znaleźliśmy serdecznych przyjaciół w Sąsiadce

W Rajdzie uczestniczyła młodzież ze szkół zamojskich Nr 3, Nr 8, Nr 9 z SP w Nieliszu, z SP Nr 1 w Szczebrzeszynie oraz wielu turystów indywidualnych malutki i większych i tych z kijkami.

Na trasach też mieliśmy mnóstwo emocji. Z Zamościa wyjechaliśmy nieco później, co stało się później zaletą.

Na zachodzie błyskało się i grzmiało a nawet padały krople deszczu. To nie wróżyło nic dobrego.

Minęliśmy część Szczebrzeszyna Szperówkę i wysiedliśmy z autokarów. Okazało się, że burza i deszcz szaleją nad metą w Sąsiadce a przed nami prawie 7 km wędrówki. Aura jednak była przychylna dla nas i  chmura powoli przesuwała się w kierunku wschodnim. Wkrótce nad nami zaświeciło słoneczko. Po przywitaniu i rozdaniu znaczków ruszyliśmy polnymi drogami wzbudzająctumany pyłu lessowego i podziwiając malownicze widoki Roztocza zachodniego.

Trasa 1 z Edwardem i Pawłem poszła szlakiem centralnym pieszym, a trasa 2 z Adamem i Marianem w stronę Świniarek, a później w roztoczańskie debry.

Po drodze zatrzymali się przy pomniku w lesie Zaburskim. Tutaj podczas okupacji odbyły się konspiracyjne obchody Dnia Żołnierza. Stoi tu niewielki pomnik.

Kiedy weszliśmy w głębocznicę, którą prowadziła droga, słychać było pomruki odchodzącej burzy.

Na zakończenie burzy dwa silne grzmoty nieco przestraszyły wędrowców.

Tuż przy Doroszewszczyźnie pokropił nieco deszczyk. Później robiliśmy zdjęcia przy polnych makach.

Drogą wśród pól doszliśmy na skraj lasu. Po lewej widzieliśmy łany rzepaku ozimego ozdobione czerwonymi makami. Przy kwitnącym żółto rzepaku jarym pojawiły się pszczoły ale nas nie zaczepiały. Trawa na drodze była już mokra a nad polami unosiły się obłoki mgły. Chwilę odpoczęliśmy, a później był spacer po mokrym lessie pod górę. Wreszcie doszliśmy do drogi betonowej, ale niektórym nie podobała się taka droga i woleli iść po mokrym lessie i być lepiej obłoconym.

Minęliśmy ogromne wały grodziska Sąsiadka i krzyż pilnujący pasieki. Tak po 6,8 km doszliśmy na metę.

Tutaj czekała nas mila niespodzianka przygotowana przez mieszkańców Sąsiadki- powitanie słodkie smakolyki.

Tak napisano na stronie FB Stowarzyszenia „Grodzisko” w Sąsiadce:

 

…44 Rajd Pieszy „Czerwony Kapturek” Sąsiadka 2.06.2018 r.
PTTK Oddział w Zamościu oraz Stowarzyszenie „Grodzisko” Sąsiadka Dawny Sutiejsk” zorganizowało kolejny, bo 44 rajd pieszy z metą w Sąsiadce.
Przewodnikiem była Pani Marta Radzik pracownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Sułowie.
Obecnością swoją zaszczycił nas Przewodniczący Rady Gminy w Sułowie Pan Ryszard Pietrykowski.
Fotografią zajęli się Irena i Andrzej Popielec.
Członkowie stowarzyszenia przygotowali skromny poczęstunek (owoce, ciasto) jak również pomoc techniczną: drewno na ognisko, serwetki, kubeczki, kosze na odpady oraz dobrą pogodę i przyjemną atmosferę.
Tego dnia gościliśmy również grupę rowerzystów z Bychawy. Było miło i wesoło, śpiewająco, konkursowo. Dziękując życzyliśmy sobie dalszych wspólnych spotkań. Wymieniliśmy upominki i zaproszenia na dalsze imprezy…

Na mecie były konkursy: sprawnościowe – skakanka i rzut prawdziwą podkową. Najpiękniej śpiewały dzieci z SP W Nieliszu.

Dziękujemy pedagogom z Nielisza za zachęcenie dzieci do fajnego śpiewania.

Odbył się najważniejszy konkurs na postać bajki o Czerwonym Kapturku.

Dzięki wielkiej pomocy, jaką nam zapewnili Gospodarze z Sąsiadki, zajadaliśmy się świeżutkimi truskawkami i smakowitymi ciasteczkami – te gwiazdeczki z cukrem i dziurką były wspaniałe.

Później niestety musieliśmy wracać do swoich domów. Gdzieś daleko na zachodzie żegnały nas grzmoty zbliżającej się burzy.

Jeszcze raz dziękujemy w imieniu młodych Turystów członkom Stowarzyszenia GrodzIsko w Sąsiadce, szczególnie Pani Marcie za wspaniałą opowieść o historii grodu Sutiejsk, nauczycielom oraz Kadrze Oddziału PTTK w Zamościu przodownikom i przewodnikom: 2 Andrzejom, Edwardowi, Pawłowi, Adamowi, 2 Marianom za organizację rajdu i opiekę nad uczestnikami podczas imprezy.

Do spotkania jeszcze w czerwcu na Rajdzie Nocnym…

Zobaczcie też zdjęcia na stronie:

https://www.facebook.com/search/top/?q=stowarzyszenie%20grodzisko%20s%C4%85siadka%20dawny%20sutiejsk

 

 

 

 

 

Koszty transportu częściowo były dotowane przez Miasto Zamość umowa nr 412/2018 z dnia 18.04.2018 r.